Pisze Agnieszka Kimla, przewodniczka po Meksyku.
Gdyby nie James Bond i „Spectre”, to czy świat dowiedziałby się o niesamowitym meksykańskim Dia de Muertos?
Myślę, że większość z nas pamięta pierwsze sceny z Bonda, niesamowita parada, wielkie czaszki, kościotrupy, morze kolorów, barw, zabawa. Wielu uważa, że to najlepsza część tego filmu. Kręcone w centrum Mexico City w marcu 2015 roku. Co jest największym paradoksem!! My tu nigdy nie mieliśmy takiej parady. …
Kilknij aby zagłosować!
[Total: 25 Average: 4.5]