Pisze Agnieszka Kimla, przewodnik po Meksyku
Co roku na świecie ma miejsce jeden z najciekawszych cudów przyrody, a możemy go obserwować właśnie w Meksyku! Tysiące motyli monarcha przylatuje z USA i Kanady, żeby właśnie w „latynoskich klimatach” spędzić swoją zimę. A o tym ciekawym zjawisku opowie wam Agnieszka Kimla, przewodniczka bez granic z Meksyku.
Motyle Monarcha – Informacje
Gdyby ktoś nam powiedział, że malutki ledwo gramowy motyl może pokonać nawet 4 tysiące kilometrów ( około 100 km dziennie) aby dotrzeć do celu, pewnie byśmy nie uwierzyli. Motyle Monarcha jak większość motyli żyją tylko kilka tygodni, w tym czasie składają jajeczka, i ich życie szybko się kończy. W przypadku tego gatunku, raz w roku pod koniec lata w USA i Kanadzie rodzi się pokolenie nazwane Matulasen, które przeżywa nawet 8 miesięcy i dojrzałość płciową osiąga dopiero pod koniec swojego życia. Gąsienice, co wynika z obserwacji, gromadzą więcej zapasu tłuszczu, co też potem pozwala na tal daleką migrację właśnie do Meksyku, gdzie motylki spędzają zimę w lasach jodłowo-sosnowych na wysokości ponad 3000 m n.p.m. Dokąd udają się co roku te motyle przez dziesiątki lat było zagadką badaną przez amerykańskich pasjonatów, aż w końcu w latach 70tych odkryto, że jest to właśnie Meksyk, głównie Estado de Mexico i stan Michoacan.
Ciekawostki – Motyle Monarcha w Meksyku
Zastanawiające jest na pewno to, że motylki uciekają przed zimą, przybywają do Meksyku na przełomie października i listopada, pozostają tu do mniej więcej połowy marca, a temperatury w lesie nie raz spadają poniżej zera. Dlaczego więc wybrały jednak zimne regiony Meksyku? Aby przetrwać zimne chwile, owady siadają jeden na drugim, tworząc zwisające motylowe kule. Zdarza się, że gałęzie, na których tak zimują, łąmią się pod ich ciężarem. Tysiąc motyli waży około 1 kilogram!
Jednak najbardziej zaskakujące jest to, że pokolenie Matusalen motyli Monarcha nigdy wcześniej nie było w Meksyku (pamiętamy, ich poprzednicy żyją kilka tygodni), a jednak co roku to właśnie pokolenie wraca w to samo miejsce do Meksyku. Są pra pra pra pra…wnukami pokolenia, które zimowało w tych samych lasach rok wcześniej! Do tej pory nie wiadomo, skąd takie małe stworzonka wiedzą, gdzie lecieć. Ponoć kierują się one pozycją słońca, przez pewien czas myślano, że działa na nie ziemskie pole magnetyczne. I jak to jest, że właśnie pod koniec lata, jak w świetnie zaprogramowanym systemie, rodzi się właśnie to pokolenie, które przeżyje wiele miesięcy.
W marcu, kiedy już jest cieplej motylki zaczynają swoją drogę powrotną, ale to pokolenie nigdy nie doleci do domu. W drodze osiągają dojrzałość płciową i składają jajeczka. I tak kilka razy kolejne pokolenia, które dotrą do „domu” nigdy wcześniej w nim nie będą. Jak można to wyjaśnić? Pamięć gatunkowa, instynkt…po prostu Cud natury!
Kiedy oglądać Motyle Monarcha?
Co roku, najlepiej od końca stycznia do połowy marca możemy podziwiać te piękne motylki, w słoneczne dni. Wyobraźcie sobie tysiące motyli latających nad naszymi głowami, trzepot skrzydełek. Znam trzy tzw. Sanktuaria Motyli Monarcha: Chincua, Rosario i Piedra Herrada. Pierra Herrada jest uważam najmniej „wygodna” w obserwacji motyli. Santuario de mariposa Monarca El Rosario jest super, ale najlepszą infrastrukturę dla odwiedzających ma Santuario Chincua. W każdym z tych miejsc część trasy można pokonać konno, jako że droga odcinkami wiedzie mocno pod górę. Dostajemy też zawsze lokalnego przewodnika, który wie, gdzie są danego dnia widoczne motylki. Wstęp to ok. 4 USD. Wycieczka do motyli zajmuje 1 dzień, ok 3-4 godziny drogi z Mexico City!
Mam nadzieję, że razem się tam udamy!
Blog podróżniczy Przewodników Bez Granic
Po więcej inspiracji przyrodniczych zapraszamy do odwiedzenia naszego bloga oraz sklepu.
Autor artykułu: Agnieszka Kimla, przewodnik po Meksyku
Choć kocha Hiszpanie to serce 13 lat temu skradł jej meksykanin, i tak się zrobił „Ale Meksyk”, a od prawie 5 lat także i małe meksykaniątko. Działa na terenie całego kraju, posiadając legitymację oficjalnego przewodnika
